MARATOŃCZYK Brzeźno | 4:6 | POLONIA II Środa Wlkp |
2015-06-14, 15:00:00 |
||
relacja » |
Ostatnia kolejka 26 | |||
|
dzisiaj: 409, wczoraj: 323
ogółem: 1 308 169
statystyki szczegółowe
|
GKS II GUŁTOWY | 1:3 | PKS MARATOŃCZYK BRZEŻNO |
2009-09-20, 15:00
Czas spotkania: 90 min.
Spotkanie zmuszeni byliśmy rozegrać w nietypowym składzie. Kontuzjowani Damian Karpiński, Remigiusz Cierzniak, Sebastian Przybysławski zmuszeni byli przyglądać się temu widowisku zza linii bocznej. Również Piotrek Szczeciński ze wzgledu na kontuzję mógł tylko kibicować naszej drużynie. Nieobecny ze względu na wyjazd Aleksander Hamerski i z niewiadomych przyczyn Tomasz Tomicki. Swoją szansę na rozegranie całego meczu uzyskali młodzi zawodnicy. Piotr Dytwiński, który nieźle spisywał się na lewej obronie i Zachariasz Wielicki walczący zaciekle na prawej pomocy. W nietypowej roli obrońcy wystąpił nasz bramkarz Krzysztof Rodowski. Niestety dotarłem na spotkanie dopiero w drugiej połowie meczu. Nie widziałem więc bramki strzelonej przez Arkadiusza Kisłego, Marka Małeckiego i karnego, którego perfekcyjnie wykonał Przemysław Nowakowski. Do przerwy prowadziliśmy 3:0. Wynik ten ustawił obraz meczu na drugą połowę. GKS Gułtowy zaciekle atakował, nasi bronili się skutecznie. Bramkę straciliśmy po błędzie bramkarza Roberta Gauzy, który jak zwykle po chwili popisał się pięknie broniąc bardzo trudny strzał przeciwnika. Pomimo naporu gospodarze (mieliśmy sporo sczęścia przy kolejnych zmarnowanych "setkach") nie potrafili zmienić wyniku meczu na swoją korzyść. Wygraliśmy zasłużenie 3:1. Na podkreślenie zasługuje postawa sędziego, który podobnie jak w poprzednim sezonie na meczu ze Środą prowadził to spotkanie fatalnie, ale niestety tak często bywa na meczach B-klasowych.
Informacje o kadrze
1. Krzysztof Rodowski
2. Robert Gauza
3. Mariusz Nowakowski
4. Przemyslaw Przybyslawski
5. Marek Okarma
6. Jacek Pasek
7. Przemyslaw Nowakowski
8. Zachariasz Wielicki
9. Piotr Dytwinski
10. Marek Malecki
11. Akadiusz Kisły
Pierwsza połowę w całości kontrolował Maratończyk w drugie już było gorzej i inicjatywę przejął GKS Wynik mógł by być całkiem inny Zawodnicy GKS mieli bodajże 2 poprzeczki Maratończyk nie wykorzystał 100% sytuacji Po raz KOLEJNY w tej rundzie sam na sam z bramkarzem był ŚWISTAK który znów nie umiał pokonać golkipera gospodarzy Ale najważniejsze jest to ze 3 pkt są w Brzeżnie :) BRAWO PANOWIE
Panie kibicu strzal w poprzeczke jest strzalem niecelnym,czyli zawodnicy z Gułtów nam wogle nie zagrozili.:-)
jak chodzi o wynik to szczęśliwy do maratończyka bo mogło być całkowicie inny.pierwszej połowie faktycznie byli lepsi ale bramki zdobywali tylko po stałych fragmentach gry i na dotatek sędzie podarował im karnego,którego nie było ale taka jest piłka.w drugiej połowie to gułtowy grały a maratończyk tylko się bronił.bo spokojnie mogły wpaść 4 bramki.szczerze to grali jak przystało na drużyne z B-klasy na heja do przodu(wybijanie piłek jak tylko szły na noge).i co najważniejsze to jak zwykle grali brutalnie co spowodowało że u drużyny GKS nabawiło się 4 zawodników kontuzji.w tym jedno ostre wejście zawodnika z brzeźna(numer 6 jak zwykle),zmusiło kapitana z GKS pojechania do szpitala(stwierdzono poważny uraz kręgosłupa).tyko maratończyk brzeźno potrafi tak grać.wygrać za wszelką cene.spułczuje każdej drużynie która będzie musiała zagrać z tą brutalną grą.
Już po meczu, wynik idzie w świat, zapraszamy zawodników GKS na spotkanie w rundzie wiosennej. Chłopaki macie potencjał, ale niepotrzebnie kierujecie go na wyszukiwanie winnych waszej porażki poza waszą drużyną. Jak potrenujecie zamiast wypisywać bzdury bedą wyniki, będzie mniej kontuzji itd. Trzymam za was kciuki.
Gks powinnien wygrać.. Ale taka jest piłka....... przykro nam.... w następnej rundzie wygramy
jebać gks
A-klasa » Poznań I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 27 |
PKS MARATOŃCZYK BRZEŹNO
Brzeźno, ul. Długa 5
62-025 Kostrzyn
Tel. 061 8180 480
NIP: 777-27-13-726
TRENER
Adam Iwański
692 706 946
KIEROWNIK
Jerzy Barczak
603 236 630
maratonczykbrzezno@gmail.com