MARATOŃCZYK Brzeźno | 4:6 | POLONIA II Środa Wlkp |
2015-06-14, 15:00:00 |
||
relacja » |
Ostatnia kolejka 26 | |||
|
dzisiaj: 156, wczoraj: 185
ogółem: 1 302 497
statystyki szczegółowe
|
Spotkanie z zawodnikami Absolwenta Marcinek zapowiadało się interesujaco, nikt jednak nie przewidział, że będziemy krążyć po Poznaniu szukając bioska, na którym miały odbyć się te zawody. W piątek dzwoniliśmy do WZPN gdzie potwierdzono informację, że gramy przy Cytadelii. Stawiliśmy się tam na godzinę przed meczem. Niestety nikt tu nic nie słyszał o zawodnikach z Marcinka. Wiedzeni wrodzoną inteligencją natychmiast przemieściliśmy się na Śródkę. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Zastaliśmy tu naszych przeciwników, niestety plac gry zajmowała inna drużyna. Mecz rozpoczeliśmy z 30 minutowym opóźnieniem, zastanawiając jaki styl gry pokażą nam gospodarze. Równa murawa (bez zadnych kępek i dołków) sprawiała naszym zawodnikom sporo trudności. Piłka zamiast się od niej odbijać i lecieć w dla siebie tylko zrozumiałym kierunku, toczyła się po lilnii prostej, stając w najmniej spodziewanych momentach. Gospodarze z ogromnym zaangażowaniem ruszyli do ataku, uruchamiajac bocznych obrońców i przedstopera. Nasi zawodnicy starali się zapoznać z boiskiem, od czasu do czasu kontratakując lub starając się pokonać bramkarza Marcinka strzałami z dystansu . W pierwszej połowie meczu nie wykorzystaliśmy jednej, pewnej sytuacji bramkowej, gospodarze mieli ich przynajmiej trzy. W szatni powiało grozą. Postanowiliśmy pokonać zespół z Poznania frontalnym atakiem. Faktycznie od początku drugiej połowy obraz gry uległ zmianie. Agresywie atakowani zawodnicy Absolwenta zaczęli oddawać nam pole gry. W 62 minucie meczu sędzia podyktował rzut wolny dla naszego zespołu. Z 26 metrów profesor Pasek dośrodkował idealnie na głowę Sebastiana Przybysławskiego, który nie dał żadnych szans bramkarzowi. Gospodarze ruszyli do frontalnego ataku na naszą bramkę. Nie potrafili jednak w stuprocentowych sytuacjach pokonać naszego, świetnie w tym dniu dysponowanego, bramkarza. Nasi zawodnicy ograniczali się do kontratakowania. Po jednej z takich akcji Pela minimalnie przestrzelił obok okna bramki Marcinka. Ostatnie 15 minut meczu to istna "obrona Częstochowy". Szczęśliwie dla nas zawodnicy gospodarzy zaczęli bardziej skupiać się na krytykowaniu sędziego, niż na grze. Nie potrafili godnie pogodzić się z widmem porażki. Jak zwykle posypały się kartki, chyba nawet czerwona. Walcząc zaciekle udało się nam dowieźć korzystny wynik do końca.
Kolejny trudny mecz za nami.
Informacje o kadrze
1. Robert Gauza
2. Remigiusz Cierzniak 65" Damian Karpinski
3. Aleksander Hamerski
4. Mariusz Nowakowski
5. Przemyslaw Przybyslawski
6. Marek Okarma
7. Jacek Pasek
8. Przemyslaw Nowakowski
9. Sebastian Przybyslawski
10. Marek Malecki 92 - Piotr Dytwiński
11. Pelczyński
Panowie I polowa z boku nie najlepiej wygladala :P. Najwazniejsze ze daliscie rade i 3pkt jada do nas :D
Dla zainteresowanych dzisiaj czyli w sobote o godz 14 jest mecz w Gowarzewie pomiedzy PFC II a Orkanem Manieczki
A-klasa » Poznań I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 27 |
PKS MARATOŃCZYK BRZEŹNO
Brzeźno, ul. Długa 5
62-025 Kostrzyn
Tel. 061 8180 480
NIP: 777-27-13-726
TRENER
Adam Iwański
692 706 946
KIEROWNIK
Jerzy Barczak
603 236 630
maratonczykbrzezno@gmail.com