MARATOŃCZYK Brzeźno | 4:6 | POLONIA II Środa Wlkp |
2015-06-14, 15:00:00 |
||
relacja » |
Ostatnia kolejka 26 | |||
|
dzisiaj: 294, wczoraj: 423
ogółem: 1 308 477
statystyki szczegółowe
|
Zwycięstwo cieszy, styl nie.
(czytaj dalej!)
Jak na koniec października pogoda dopisała. Niestety Kępowisko k*rwa zarośnięte. Fakt, że to przedostatni mecz na tym boisku, ale można się...ehh szkoda słów. Niestety kolejny kiepski mecz. Akcji w pierwszej połowie jak na lekarstwo. W początkowych meczach tego sezonu zawsze obawialiśmy się o rozprężenie w końcowych fazach meczu. Teraz sprawa obróciła się o 180 stopni. Modlimy się, aby w drugiej połowie w końcu coś wyszło. Najbardziej klarownej sytuacji nie wykorzystaliśmy w 45 minucie meczu gdy Stawiarski znalazł się w sytuacji sam na sam z...obrońcą(bramkarza miał już za plecami) i trafił wprost w niego, jak trampkarz. Do przerwy na remis, ale powinniśmy dziękować, że nie przegrywaliśmy 0:3. W sytuacjach pod naszą bramką ratował nas Adam Iwański. Warto jeszcze wspomnieć o figlach jakie płatała nam piłka po odbiciu od boiska, albo to braki techniczne?! Niech będzie, nasza wina. Przerwa i kolejna z rzędu obawa przed stratą punktów. Na drugą połowę wyszliśmy z chęcią pokazania, iż nie przypadkiem przewodzimy w ligowej stawce. Pytanie które ciska się na usta jest jednak nie do pominięcia, CO MOŻNA ZROBIĆ NA TYM ZASR*NYM KĘMP NOŁ.?! Znów się usprawiedliwiam/my boiskiem, ale widzę po kolegach, że boją się podać po ziemi i co? PAŁA! Mecz w sumie rozczarował wszystkim. Od grania przez sędziowanie kończąc na zachowaniu zawodników. Z piłką nożną niestety ten mecz dużo wspólnego nie miał. Przeciągam to sprawozdanie, ale nie wiem co by tu opisywać jeśli chodzi o stronę piłkarską. Bramki jednak padły i wygraliśmy. Przy pierwszej Małecki wdarł się w pole karne i uderzeniem lewą nogą zapewnił naszemu zespołowi prowadzenie. Później miejsce miał incydent, który jak zwykle został przez arbitrów nie zauważony. Piszę jak zwykle, bo gdy dzieje się coś na prawdę nagannego oni nie widzą, nic nie widzą. Zawodnik przeciwnej drużyny pomylił sporty i rozbił nos naszemu zawodnikowi za co nie obejrzał nawet kartki, zszedł z boiska, ale tylko z racji zmiany!!! Dobre dziesięć minut trwało załagodzenie sprawy. Wynik podwyższył strzałem z szesnastego metra Hamerski i nie najlepszej interwencji bramkarza. Swoje sytuacje mieli również gracze Zawiszy, ale w bramce świetnie spisywał się Iwan. Warto wspomnieć o zmarnowanej szansie na podwyższenie wyniku przez Tomka Filusza, który po świetnym przeglądzie Darka Hoffmanna otrzymał podanie, lecz przestrzelił z piątego metra nad bramką. Sędzia po doliczonych zaledwie 3 minutach(!) zakończył to żenujące spotkanie i jedyne co może cieszyć to fakt, iż dopisaliśmy do swojego konta kolejne trzy punkty.
Fajna relacja - cieszy, ze obiektywna, bo do przerwy faktycznie powinno byc 3:0 dla nas. Sędzia papudrok - do mlodzikow sie nie nadaje. Zachowanie naszego karygodne!!! Wasz z "15" tez jednak nic lepszy. Jak na lidera to szały nie było. Bramkarz uratował Was przed 1 porażka - tak mi sie wydaje. My jak zwykle - mamy okazje, ale nie strzelamy i przegrywamy :(
15 nie lepszy mówisz, szkoda tylko że to ja dostałem po tej sytuacji jeszcze w brzuch po czym wasz zawodnik dostał czerwoną kartke, i nie piepsz mi ze mnie nie dotknął bo oczywiscie to nieprawda. Co do siebie, rzeczywiście narwy wzieły góre, ale żeby lać kogoś bez piłki to czegoś takiego nie widzałem, i nie piepsz mi tu że nic nie lepsze zachowanie, skoro czubka od was powinni zamknąc w gnieznie.
Nie twierdze, ze nie dostales, bo widzialem, ze tak (tamtego zajscia - ciosu w nos nie widzialem, ale byl, bo sam sie przyznal). Czerwona kartka słuszna. Ty jednak przyaktorzyles, bo jakis super cios to nie byl. Za to Twoje podejscie: "i tak komus przyper... za to, ze tamten mu rozj... nos" nie na miejscu. Sedzia byl miekkie jajo i zdygal mecz. Gratuluje zwyciestwa. Awansu jednak nie wroze. Pzdr
bez przesady, takie słowa nie padły, chociaż bardzo chcialem żeby na chwilke ktorys z sedziow obrócił wzrok (tak jak pisałem, emocje wzięły góre i tez moge przeprosic za to zachowanie), sędzia- oczywiscie zgadzam się, przyaktorzyłem- być może, ale uderzenie bez piłki jest uderzeniem i czerwień jest jak nic. Ale dziwie się wam że trzymiecie tego psychola, bo jak słyszałem to nie był pierwszt raz.
ale ja to ja,
ale ja to ja, ale gdyby nasi obroncy dorwali tego chłopca to mogłoby być kruch...
Żenujące...
Pewnie mowa tu o tym gościu z Dolska co ma ksywkę "rzeźnik",psychol który nie nadaje się do niczego a już na pewno nie do grania w piłkę.
Rzeźnik akurat nie gral, bo ma zlamamy palec u reki, wiec pudlo.
sprawa z zajściem na boisku jeszcze sie nie skończyła.........
A-klasa » Poznań I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 27 |
PKS MARATOŃCZYK BRZEŹNO
Brzeźno, ul. Długa 5
62-025 Kostrzyn
Tel. 061 8180 480
NIP: 777-27-13-726
TRENER
Adam Iwański
692 706 946
KIEROWNIK
Jerzy Barczak
603 236 630
maratonczykbrzezno@gmail.com