PKS Maratończyk Brzeźno - strona nieoficjalna

Niedziela, godzina 12.00, pierwszy gwizdek i ruszamy!

Pierwsze minuty upłyneły obu drużynom na znalezieniu u przeciwnika słabych i mocnych stron.

Około 15 minuty pierwsi do głosu doszli zawodnicy z Brzeźna. Swoje nie udane akcje mieli kolejno Dukarski, Pelczyński, Przemek Nowakowski i ponownie Dukarski. Do objęcia prowadzenia zabrakło piłkarzom spokoju i zimnej krwi. Pierwsza połowa zakonczyła sie wynikiem 0:0. Pierwsze 45 minut wskazywało, że 3 punkty pojadą do Brzeźna.

W drugiej połowie śmielej do ataku ruszyła drużyna FC Poznań, co w rezultacie dało Im prowadzenie, dośrodkowanie w nasze pole karne, piłka niefortunnie odbiła się o nogę zawodnika z Brzeźna-Michała Adamskiego i NIESTETY wpadł gol samobójczy. 60 minuta meczu, gospodarze prowadzą 1:0.

Stracona bramka nie zniechęciła Maratończyka do walki o wygraną. W 75-tej minucie po doskonałym dośrodkowaniu P. Nowakowieskiego w pole karne do piłki dopada Kościelniak iii...piłka w siatce. Mamy 1:1. Po wyrównaniu podopieczni Waldemara Sadysia poszli za ciosem i około 90 minuty meczu, po rzucie rożnym wykonywanym przez Tomickiego najwyżej do piłki wyskoczył Korcz i wpakował dobrym strzałem głową piłkę do bramki. Ogromna radość, zdobylismy 3 punkty!

Należy podkreślić, że gole zdobyte przez Bartka i Damiana były golami debiutanckimi w barwach Maratończyka Brzeźno. Brawo chłopaki!

Jedziemy dalej!!! 

• Komentarzy [0]
• czytano: [708]
• DO