MARATOŃCZYK Brzeźno | 4:6 | POLONIA II Środa Wlkp |
2015-06-14, 15:00:00 |
||
relacja » |
Ostatnia kolejka 26 | |||
|
dzisiaj: 141, wczoraj: 323
ogółem: 1 307 901
statystyki szczegółowe
|
Niestety, druga porażka z rzędu. Tym razem przegrywamy w Książu Wielkopolskim 2-3. Bramki dla naszej drużyny zdobywali: Krystian Dukarski i Przemek Nowakowski.
Na początek może o murawie, która była w bardzo dobrym stanie i jest to jedna z najlepszych o ile nie najlepsza w naszej lidze. Jednak deszcz trochę przeszkodził w pięknej grze.
Początek meczu to nasza przewaga, a dobre, ale nie stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki dwukrotnie marnował Krystian Dukarski. Po 15 minucie coraz śmielej poczynali sobie gospodarze. Jednak z ich ataków niewiele wynikało. Podobnie jak i z naszych kontrataków. Pierwsza połowa, to wiele walki i gry głównie w środku pola. Gdy wydawało się, że na przerwę zejdziemy z bezbramkowym wynikiem, przebitkę z przeciwnikiem wygrał Bocian, który zagrał do Krystiana Dukarskiego, a ten zdecydował się na strzał, który po drodze trącił jeden z obrońców Pogoni, czym zmylił swojego bramkarza. Na przerwę schodzimy z jednobramkowym prowadzeniem.
Zawsze powtarzamy sobie w szatni, aby na drugą połowę wyjść w pełni skoncentrowani, nie dając sobie strzelić bramki na samym początku drugiej części spotkania. Niestety, ponownie skończyło się na rozmowach.
W 47 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się jeden z zawodników Pogoni, piłka nabrała poślizgu od mokrej nawierzchni i mamy remis. Przy bramce nieco lepiej zachować mógł się nasz bramkarz. Chwilę później było już 2-1 dla Pogonii. Musimy gonić wynik. Stwarzaliśmy sobie groźne sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Najlepsze z nich zmarnowali K. Dukarski i Małecki. Gdy wydawało się, że możemy zdobyć bramkę wyrównującą, przypadkowa ręka Macieja Filusza i rzut karny dla gospodarzy. Strzał był bardzo silny i przeleciał tylko po palcach naszego golkipera. Przegrywamy 1-3. Trzeba przyznać, że strzeżący w tym meczu naszej bramki Iwański w późniejszych fragmentach meczu w pełni zrehabilitował się za stratę pierwszej bramki, efektownie broniąc kilka groźnych strzałów zawodników Pogoni.
Staraliśmy się, staraliśmy i w końcu strzeliliśmy. Asysta Małeckiego, bramkę strzela Nowakowski. 2-3!! W momencie gdy przegrywaliśmy już tylko jedną bramką, bardzo, ale to bardzo kontrowersyjna, a nawet błędną decyzje podjął arbiter tego spotkania. W zamieszaniu w polu karnym i upadek jednego z piłkarzy Pogonii i dotknięcie piłki ręką, powinien być gwizdek i rzut karny. Jest gwizdek, ale za co zupełnie innego. Druga i w konsekwencji czerwona kartka dla naszego „Lidera”. Gramy w dziesięciu. Niestety do końca spotkania, nie dało już rady zdobyć bramki i przegrywamy 3-2.
Trzeba przyznać, ze Pogoń to teraz jeden z najmocniejszych drużyn naszej ligi. Mecz mógł się zakończyć zarówno naszym jak, i ich zwycięstwem. Było wiele walki, kontrowersja. No, ale nie można obwiniać tylko i wyłącznie sędziego, sami sobie jesteśmy winni. Strata 2 bramek od razu po przerwie? Co tu dużo mówić, takie coś nie może się zdarzać.
A-klasa » Poznań I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 27 |
PKS MARATOŃCZYK BRZEŹNO
Brzeźno, ul. Długa 5
62-025 Kostrzyn
Tel. 061 8180 480
NIP: 777-27-13-726
TRENER
Adam Iwański
692 706 946
KIEROWNIK
Jerzy Barczak
603 236 630
maratonczykbrzezno@gmail.com